Wstałaaam i miałam rozkmine... nie ważne. Później na Pomarańczową zanieść babci farbe jaa pierdziele...
- No Agatko zostań chwilepo chuj?
- chodź dawno u mnie nie byłaś, pogadajmy
po chuj?
Spierdalałam stamtąd hahhahh :D O 15 miałam iść do siostry do szpitala. Ale uznałam że po co codziennie mam do niej jeździć :D Wiem.. miła jestem.. A więc o 16 wyszłam na dwór z Kingą i Daniem :) Miał przyjechać KonDraD hahahaahah ale w końcu nie przyjechaał. Ale przyjechał Gracek :3 W sumie 10 min i poszliśmy odprowadzić Kingee na autobus :c. Jak już pojechała to poszliśmy na placyk. GRAMY W PYTANIE/WYZWANIE. Jezuu. ahhaahahahahah <3. Później przyszli debile..... bo Gracek chciał sprzedać air maxy Patiskowi. A później Danio poszedł, a mnie Gracek odprowadził :) <3
Kocham Cię idioto <3